W tym roku obchodzi 50. rocznicę święceń kapłańskich, a od 47 lat przebywa w Wielbarku. Ksiądz proboszcz Marian Kaim jest jednym z dwóch księży w całej diecezji, najdłużej pełniących posługę w jednej parafii.
Kazimierz Łuszczaniec jest jednym z pierwszych mieszkańców, którzy przybyli do miasta po zakończeniu drugiej wojnie światowej. Niewiele osób wie o tym,
że można było wtedy znaleźć tu kort do tenisa i w pełni wyposażoną bazę wodną.
W tym tygodniu prezentujemy ostatnią część wywiadu, którego żona Krzysztofa Klenczona, Alicja „Bibi” Klenczon – Corona udzieliła Wiesławowi Wilczkowiakowi, wiceprezesowi Stowarzyszenia Muzycznego „Christopher” w Gdyni.
W tym roku, 7 kwietnia, minęło 30 lat od śmierci Krzysztofa Klenczona, związanego ze Szczytnem muzyka rockowego, lidera zespołów Czerwone Gitary i Trzy Korony. W związku z rocznicą publikujemy wywiad, którego udzieliła żona artysty, Alicja „Bibi” Klenczon – Corona Wiesławowi Wilczkowiakowi, wiceprezesowi Stowarzyszenia Muzycznego „Christopher” w Gdyni.
Po ponad rocznej rehabilitacji, jaką przechodził po wypadku na trasie jednego z rajdów, szczycieński rajdowiec powrócił do wyścigów.
W tym roku, 7 kwietnia, minęło 30 lat od śmierci Krzysztofa Klenczona, związanego ze Szczytnem muzyka rockowego, lidera zespołów Czerwone Gitary i Trzy Korony. W związku z rocznicą publikujemy wywiad, którego udzieliła żona artysty, Alicja „Bibi” Klenczon – Corona Wiesławowi Wilczkowiakowi, wiceprezesowi Stowarzyszenia Muzycznego „Christopher” w Gdyni.
Na wniosek wojewody premier powołał Marka Bojarskiego na pełniącego obowiązki wójta gminy Sorkwity do czasu wyboru nowego włodarza.
Mimo problemów podczas pierwszego rajdu sezonu, kolejne wyścigi przynosiły już o wiele lepsze wyniki. Po zaciętej rywalizacji w końcówce sezonu Wojtek Zaborowski wywalczył tytuł drugiego wicemistrza Polski. Niestety wspaniale zapowiadająca się kariera została przerwana wypadkiem
W tym roku, 7 kwietnia, minęło 30 lat od śmierci Krzysztofa Klenczona, związanego ze Szczytnem muzyka rockowego, lidera zespołów Czerwone Gitary i Trzy Korony, a wcześniej członka grup Niebiesko-Czarni i Pięciolinie. W związku z rocznicą publikujemy wywiad, jakiego udzieliła żona artysty, Alicja „Bibi” Klenczon – Corona Wiesławowi Wilczkowiakowi, wiceprezesowi Stowarzyszenia Muzycznego „Christopher” w Gdyni.
W roku 1997 Wojtek Zaborowski zdobył Mistrzostwo Polski w klasie N-3. Niestety kolejny sezon, mimo że przyniósł wiele znaczących sukcesów, zakończył się fatalnym w skutkach wypadkiem.
W tamtych czasach szczycieńskie kawiarnie były pełne, na ulicy co krok spotykało się znajomka. Nocą, w parku nad jeziorem, przy gitarze śpiewało się do rana. Nikt chyba wtedy nie myślał, że jeden z miejscowych grajków, „Niuniek”, będzie pamiętany przez dziesiątki lat po swojej śmierci.
Sezon rajdowy 1997 roku Wojtek Zaborowski zakończył zdobyciem Mistrzostwa Polski w klasie N-3. Jeszcze w tym samym roku postanowił wystartować w mocno obsadzonym Rajdzie Semperit odbywającym się w Austrii.
Rok 1997 był przełomowym w karierze Wojtka Zaborowskiego. Startując na oplu astrze F zdobył Mistrzostwo Polski w klasie N-3. To w krótkim czasie zaowocowało awansem do klasy N-4.
O tym, że Jan Paweł II kochał góry wie prawie każdy, wiele zapewne osób słyszało też o jego kajakarskich wyprawach na Mazury. Jednak o tym, że gościł w Trelkówku wie mało kto. Pani Maria Młynarska w 1968 roku gościła na swojej posesji grupę kajakarzy. Dopiero po prawie 40 latach okazało się, że wśród nich był Karol Wojtyła.
Tryska humorem i dowcipem. Jest wysportowana i ma doskonałą pamięć. Lubi muzykę poważną i nie znosi seriali telewizyjnych. W miniony piątek odwiedziła ją burmistrz Szczytna, bo gospodyni obchodziła tego dnia urodziny … setne.
Szczycieński rajdowiec po uzyskaniu licencji rajdowej postanowił w 1996 roku wystartować w swoim pierwszym rajdzie. Jeździł wtedy oplem kadettem,
z którym wiąże się kilka ciekawych historii.
Po otrzymaniu uprawnień zezwalających na starty w mniej prestiżowych wyścigach, Wojciech Zaborowski rozpoczął starania o uzyskanie licencji rajdowej R-1.
Daje ona możliwość startów w pełni profesjonalnych rajdach. Szczycieński kierowca opowiada o kulisach zdobycia licencji i przygotowaniach do rajdów.
W poprzednich odcinkach szczycieński rajdowiec Wojciech Zaborowski wspominał o swoim ciężkim wypadku, jakiego doznał na Rajdzie Karkonoskim i długiej rehabilitacji, którą przechodził w szpitalu we Wrocławiu. Dziś cofniemy się do początków jego kariery, aby poznać jak rozpoczynał swoją przygodę z wyścigami.
Tydzień temu skupiliśmy się na analogiach towarzyszących dramatycznym wydarzeniom w jakich brali udział Robert Kubica i Wojciech Zaborowski. Dziś szczycieński zawodnik opowiada o wypadku, do którego doszło podczas Rajdu Karkonoskiego i swojej późniejszej długotrwałej rehabilitacji.
W tym roku z kurkowego kalendarza spogląda na Czytelników ładna buzia Karoliny Nowak z Leleszek.
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na ich używanie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.